Coś nowego
Dla mojej nowej, kochanej siostrzyczki ;) Malutka, kocham cię ;* ;)
Godzina wieczorna. Wszystko śpi na
świecie.
Ludzie ukołysani trudami dnia.
Aż tu nagle, w środku nocy
dzwoni kochana mama ma.
Osłabionym głosem do słuchawki szepce
ja nie rozumiem, jestem zaspana.
Lecz nagle dotarł do mnie sens jej słów,
bo krzyknęłam rozradowana.
Zostałam siostrą! Już po raz drugi,
nie mogłam uwierzyć we własne szczęście.
Dzisiejszej nocy - cud narodzin,
radość wlała się w moje serce.
Na drugi dzień do szpitala spieszę,
z misiem i kwiatami w dłoniach
wchodzę na salę, i widzę...
mamę, z czułością malującą się na jej
skroniach.
Podeszłam wzruszona, usiadłam obok
ujrzałam obraz wspaniały.
To moja siostra... Izabela Anna...
wątpię, by me słowa jej urodę oddały.
Komentarze (18)
pamiętam, jak ja cieszyłam się z narodzin mojej
siostry, choć to było pół wieku temu.byłam mała i nie
rymowałam, tylko zobaczyć ją chciałam. U Ciebie taka
radość też bije.
Czuję w tym radość, nią po prostu ociekają te słowa.
Największym szczęściem dla każdej rodziny powinny być
nowego członka narodziny, z twojej radości dobre
fluidy również mi się udzieliły, gratuluję .