Coś o przytulaniu... /erekcjato/
Wszedłem do sypialni z rana...
patrzę... moja tuli pana!
czyli nie mnie!... konkluduję...
a tymczasem pan próbuje
wyjść ukradkiem, przy drzwiach prawie...
w ryj mu dałem... po zabawie.
Żona, spoko... nic nie kryła...
kontaktówek nie włożyła.
Mówię więc kobicie „z mostu”
- Przecież nie miał on zarostu
I wyglądał jak stuknięty!
- Lecz na imię miał Walenty
i miał jeszcze - tak powiada -
to coś czego nie wypada
tu wymieniać. Toż czytają(?)
twoje wiersze, punkty dają(?)
śmiać się będą zaraz z nas!
Wiesz co miał Walenty...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
czas!
Inspiracją był wiersz „tuli(pan)”. Dziękuję aTOMashowi.
Komentarze (139)
zarąbiste :)
Witam serdecznie Drogie Panie:
mojeszkice :)
anna :)
@Krystek :)
Zrobiłyście mi ogromną przyjemność swoimi
komentarzami.
Pozdrawiam z wdzięcznością. :)
Kazimierz Surzyn
Witam, cieszę się z Twojej wizyty.
Pozdrawiam z podziękowaniami:)
Witam szanowne Koleżanki.
Dopiero skończyłem odśnieżać.
Niestety sporo napadało
20 cm, co na zimę u nas, mało.
Rozalia3 :)
Annna2 :)
Zosiak, skorzystam oczywišcie z podpowiedzi. Dzięki.
:)
Jestem wdzięczny za przychylne komentarze.
Pozdrawiam serdecznie:)
:)))))
Uśmiałam się Bodku! Świetnie wyszło :):):).
Miał czas i potężnego grzdyla. ;)
Pozdrawiam. :)
Brawo!Świetny.
Cóż powiedzieć - świetnie napisane:-)
Wspaniale, i uśmiać się można i pomarzyć. Serdeczności
Panie Bodku :)
Tylko czytać i klaskać... Oraz zapunktować,
Pozdrawiam ciepło Halina
Super wyszło :). Pozdrawiam
To ja - za Bartkiem :-)
Z serdecznymi pozdrowieniami :-)
Oryginalnie, błyskotliwie, czyli... Żadna nowość u
Ciebie :)
No i, rzecz jasna, rozbawiłeś, za co z całego serca
dziękuję, bo było mi to potrzebne :)
Super!
Pozdrawiam serdecznie, Bodku :)
Witaj Bogdanie
Uśmiałem się. Całość na plus oczywiście.
Pozdrawiam
;)