Cóż bez niej warte jest życie?
Przyszła nagle,
tak chyba być musiało.
BIAŁE TANGO,
serce mocniej mi zabiło,
w rytmie melodii,
wszystko zawirowało,
zniknęły smutki,
rządy przejęła MIŁOŚĆ.
Nagle stała się
mą wiarą i radością,
odtąd każdy dzień
troską o jej byt będzie,
by zawsze kroczyła
przez życie z godnością.
W sercu będę ją nosił
zawsze i wszędzie.
Uczynię wszystko
by nie była samotną,
kolejnego dnia,
miesiąca, pory roku,
zawsze uśmiechnięta,
szczęśliwa, beztroska,
jak promyk słońca
spływający z obłoków.
Wiersz został napisany na miesiąc przed przyjazdem do mnie na stałe mojej żony. A wszystko zaczęło się od BIAŁEGO TANGA...
Komentarze (34)
poprosiłeś do tańca
ująłeś białą dłoń
i już jej nie puściłeś
a teraz razem z Tangiem wspólnie idziecie przez życie
serdeczności:)
Pięknie. Bo nie wołana, a przyszła pierwsza.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za następne opinie, miłe słowa i
oddane głosy.Wielkie liter "nureczko" dałem przy
białym tangu i miłości bo jedno i drugie są
najważniejszymi istotami na ostatniej drodze mego
życia. Od białego tanga się zaczęło na miłości
skończyło. Dopisując "Pragnę" zdanie zwiększyło by
się o dwie sylaby. Początek trzecie zwrotki jest
dalszym ciągiem drugiej. Miłego dnia;)))
piękny wiersz pozdrawiam
Witaj. W tym chyba tkwi caly sekret, ze peel umial
dbac o te milosc. Bardzo ladny wiersz Norbercie. Moc
serdecznosci.
ach ta miłość potrafi być naprawdę budującym uczuciem
:)))
pozdrawiam serdecznie
To aż miłość Norbercie, a jeśli zaczęła się od tanga -
w dodatku ognista :)
Zrezygnowałabym z wielkich liter, bo niepotrzebnie
"krzyczą", a trzecią strofę zaczęłabym:
Pragnę, by nigdy
nie została samotną...
Pozdrawiam :)
Witaj Norbercie,
Tak pięknie napisałeś, o rodzącej się miłości. O tym
uczuciu, można pisać nieskończenie wiele - temat, nie
do wyczerpania. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję,
za miłe komentarze:)
... pięknie.. w tańcu przyszła Twoja miłość...
Pozdrawiam :)
taką inspiracje na gorąco napisałem opierając się o
twój dobry wiersz
białe tango z białym winem to co lubią tak dziewczyny
a po białym a po winie jak odmówić jest dziewczynie
a po winie dzikie pląsy a kto ma podkręca wąsy
i kręcimy się jak w transie tuląc do niej się
ten podkręca sobie wąsa cała sal z nami pląsa
w głowie kręci się miła moja się uśmiecha
czuję że jej chce się do człowieka och jak mocno chce
więc kończymy nasze pląsy iw tuleni w siebie odpływamy
w nieba dal
Tak, to był, Miłości czar,, :)
Ty draniu wiedziałem że wszystko zgonisz na białe
Tango ... Ty nie masz litości dla miłości i czerpiesz
z niej to co najpiękniejsze i uszczęśliwiasz serce jej
a przy tym i swoje ...
Dziadku Norbercie piękny wiersz o rodzeniu się miłości
i jej sile. BIAŁE TANGO wasz pierwszy taniec.
Pozdrawiam, miłego dnia dla Ciebie i małżonki :)
...jak promyki słońca
spływające z obłoków...
ładniutke, pozdrawiam i miłego dnia życzę:))