Cyjanek
To już nie jest milosc,
to obsesja,
Boze jak daleko to zaszlo,
autoagresja.
Jakie to jest chore,
wciąż kochac Ciebie,
gdzies się w tym gubic,
nienawidzic siebie.
kazda czastka mnie
czego innego chce,
kazda chce ciebie,
jestem w duzej potrzebie.
Jestes moim sensem i zatraceniem,
przeszloscia i westchnieniem,
wszystko zawiera się w Tobie
nie umiem przestac myslec o Tobie.
Nie umiem,nie umiem się nauczyc
nie sprobuje, predzej skoncze zycie
cyjankiem się otruje,cialo kolo domu
zakopie
będę cie nawiedzac, az twój upór stopie
Jadem ociekaja moje mysli i wiersze
przestalam sobie wmawiac ze zycie będzie
lzejsze
przestalam owijac w bawelne,
z poszarpanych klebkow, robic dobra
welne
Komentarze (3)
Widać z zagranicy do nas dotarło i wirus polskie znaki
zjadł :)..Boga piszę z dużej litery..ale już
"upór"..hmm..słownika ortograficznego szybko szukaj
:).. M.
"Czy to jest miłość, czy to jest kochanie?"-
Pozdrawiam!
A ja uważam że to jest świetne Januszu...
Poezja ma przede wszystkim żyć a nie rymować się...