Cykl - A pamiętasz...część...

Kochani wszystkim Wam oraz Waszym bliskim z serca życzę: Zdrowych, radosnych, pełnych ciepła i miłości Świąt Bożego Narodzenia.

Wiele lat temu po kolejnym krótkim rozstaniu
postanowiła wyjechać do Szczawnicy nad Dunajcem
przyszłość jej niczym miraż na pustyni jawiła się beznadziejnie
czuła się jak niechciana plama na kolorowej zorzy słońca

zauroczona teraz bogactwem zieleni i okolicy
delikatnymi różnobarwnymi odcieniami o wybujałej
zróżnicowanej strukturze postanowiła to opisać

przez otwarte okno podziwiała przeolbrzymie bukiety
świerków sosenek modrzewi i innych gatunków drzew
a poniżej wyjątkowo piękny obsypany białym kwiatem
krzew który zaplątał się niczym słońce wśród gwiazd
kwitnący radośnie wpatrzony w płynący Grajcarek

tysiące ptasich trelów od świtu mu towarzyszy
u stóp ma gęste pióropusze paproci i plątaninę mchów
pokrywających kamienie ociekające kropelkami wody
niczym małymi diamencikami

z kamyka na kamyk przeskoczyła mała żabka
wśród igliwia i liści czarny żuczek się poruszył
muszka przefrunęła w uroczystej ciszy
motyle chmarami tańczyły nad kwiatami

Szczawnica przepiękne miasto jej marzeń
dotarła na Palenicę wąwóz Homolle
podziwiała Białą Wodę Sokolicę
płynąc Dunajcem wysokie góry
była na szczycie Trzech Koron

spacerowała po parkach małym i dużym
wśród cienistych modrzewi gdzie wśród
drobniejszych gałęzi pająki snuły swoje sieci
kupowała lody w porcjach ważonych
marzyła o nocach razem spędzonych

ale gdzieś podświadomie czuła że wolność
siedzi głęboko w nim i kopie tunel na zewnątrz
Cdn.
Tessa50

autor

Tessa50

Napisany: 2008-12-14 Dodano: 2018-12-14 10:50:02

Ten wiersz przeczytano 1036 razy

Oddanych głosów: 43

Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie