Cytryna z cukrem
Czasem się biję z własnymi myślami,
Czy jeszcze kochasz mnie choć odrobinę,
Tyle już przecież dni wspólnych za nami,
A ty wciąż lubisz jeść z cukrem cytrynę.
I zastanawiam się nad tą miłością,
Czy ona w cukrze owocuje przaśnie,
Czy raczej uśmiech skrzywiony
słodkością,
Nasuwa myśli, gdy zjadasz ją właśnie.
Komentarze (8)
Miłość słodko-kwaśna, moim zdaniem trafnie - bo bywa
słodko w niej i kwaśno. Pozdrawiam
Zastanawia mnie użycie zwrotu "owocować przaśnie",
trzeba sprawdzić, czy to jest właściwa forma.
Całkiem fajny temat (troszkę nad rymami popracowałbym)
- rytmika OK.
Miłość kwaśna, posłodzona. Ciekawy wiersz.
w miłości troszkę słodkości i kwaśności...:):)
pozdrawiam...
ciekawy wiersz bardzo mi się spodobał tylko by w
miłości za dużo tej cytryny nie było pozdrawiam
Dowcipny i ładnie napisany.Order uśmiechu też wymaga
wypicia soku cytrynowego, wiec chyba wszystko w
porządku z miłoscia.
bardzo trudne pytanie .ale to powinno się czuć+