...Czarna Dama...
Jutro też jest dzień...
Narodzi się nowy ranek...
Pojawi się kolejna łza....
Na twarzy pokarze się nowy uśmiech...
Będzie kolejne szlochanie i nowa
radość...
Pokarze się Anioł z czarnymi skrzydłami
który będzie chciał Cię zabrać...
Lecz uartuje Cię Aniołek taki dobry i
kochany z własnymi grzechami...
Będzie Cię ratował....
Na tym polega jego misja...
Ty go pokochasz...
Ale on ma swoją Anielice z przezroczystymi
skrzydłami...
Dlaczego...?
Nie rób tego...
Dlaczego to zrobiłaś...?
Aniołku biały istota którą miałeś chronić
umarła przez Ciebie...
Teraz ona jest panią i władczynią mroku i
ciemności...
Biału Aniołku nie bój się Czarna Dama i tak
nadal Cię kocha...
"To co się świeci z wierzchu nie zawsze w środku jest złote.."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.