*Czarna dama*
Odziana w czarną suknię,
lśniła jaśniej do nocy...
Gdy oślepłeś do czarnych mocy?
Zrozumiałeś to...
Jej czarno-piwne oczy,
pokryły łzy rozpaczy,
strumyczek gorzkiej winy -
powstrzymał cię...
W kałurzy krwi czerwonej,
wyraz twarzy przerażonej,
jej rece zamoczone...
Czy rozumiesz to?
Była taka młoda,
taka żywa i taka zdrowa,
a ty jednym małym ciosem,
jednym małym słowem...
Co źeś zrobił ty morderco,
czemu życie to zniszczyłeś?
I dlaczego ją zabiłeś?
A część mnie umarła (...)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.