Czarna Tecza?
"Dreams Can Come True..."
Tecza...
Wydawalaby Sie Tak Piekna
Przeciez W Niej Nic Nie Brakuje
Ona Ma Wszystko
Piekne Kolory, Piekny Usmiech
A Najwazniejsze Jest To, Ze Ona Umie...
Bezlitosnie Znikac I Pojawiac Sie
Sprawiajac Tym Ze Jest Wyjatkowa,
Oczekiwana
Bezustannie Wygladam Przez Okno
Bezustannie Szukam Tej Pieknej Teczy
Bezowocnie Jednak..
Za Oknem Widac Tylko Szare Budynki, Szare
Chmury
Szare Niebo, Szara Ulewa...
Szary Swiat
Wybiegam Na Ulice By Spojrzec Jej W Oczy
Lecz Nie Potrafie Jej Dosiegnac
A Gdy Sie Pojawia
Ma Ona Mroczny, Szary Wizerunek
Ktory Odstrasza Mnie I Boli
Jest On Taki, Poniewaz Zbudowany Z Lez,
Smutkow Cierpiania..
Zbudowany przez Ludzi Ktorzy Juz Nie
Widza
Nie Potrafia, Lub Najprosciej Nie Chca
Widziec
Szary Bo Widziany Przez Szklo..
Szklo Ktore Chroni
Szklo Ktorego Nie Da Sie Rozbic
Lecz Przez Ktore Mozna Bardzo Latwo
Obserwowac Ludzi
Ktorzy Sa Ludzmi, Lecz Tylko Z Nazwy...
Mam dosyc obserwowania smutnego, ciemnego
swiata.. Wez mnie za reke, i razem
sprobujmy pokolorowac swiat kolorem naszych
marzen...:)
Szymek... Przeciez wiem, ze jestes tuz obok, pomimo ze dzieli nas tak wiele kilometrow..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.