Czarny aniele nie przychodź...
Czarny aniele
nie przychodź jeszcze,
nie zabieraj mnie w noc,
nie gaś światła mego.
Iskra ma niech sie tli
tak długo, aż w życiu mym
nie zapomni o mnie
ten ostatni ktoś.
Kto to jest?
to dusza ostatnia,
w której pamięci
choć mała cząstka
osoby mej się znajduje.
Nie przychodź jeszcze
jeźdźcu bez twarzy,
a kos twa niech nie
szuka głowy mej.
Spraw jeszcze kilka
mi zostało, ważnych mało
lecz istotnych.
Niech nie pamięta
o mnie tu nikt.
Niech nie wspomni w żadnym
czasie imienia mego
niech nie powie pamiętam
tego, już nieistniejącego.
Nie wiem jak długo to zajmie,
dzień, rok może dwa,
ale do czasu tego omijaj mnie,
tylko te kilka spraw
załatwić chce...
Komentarze (2)
A moze tak...czarny aniele poczekaj,az ja uszczesliwie
kazde serce swoja poezja...Wiersz ladny,powiewa
zaduszkowamelancholia.
wiersz mi się podoba - tak jakbyś pisał co myśli moja
głowa