Czarny Anioł
To mój pierwszy wiersz, na tym serwisie. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Gdy Ciemność się rozrasta.
Ból i Cierpienie jedyną nadzieją.
Przemoc Ostoją a krew wodą.
Czegósz więcej chcieć?
W tym świecie wszystko można mieć.
Raj nawet w ciemności się pogrązył,
Gubiąc człeka w próżności jego.
Sens życia pozbawiony,
Na zawsze i na Wieczność stracony.
Anioły przeklęte sie stały,
Z raju na wieki odleciały.
Idę teraz przez Ciemny ogród.
Niebo krwi czerwienią świeci.
I Myślę..
Czy to już czas?Czy to już pora?
Wnet Anioł Czarny z Nieba spada.
Czarne skrzydła swe rozkłada.
Okrywa mnie swym czarnym płaszczem.
Ręką obejmuje.
Czerwień jego ust,mych przestraszonych warg
smakuje.
I odchodzę, i umieram.
Szaro-złote świecą zoża.
I Krew czerwona tryska,
Serce bić przestaje.
Nie ma uczuć!
Nie ma ran.
Anioł ciało me zostawił,
Dusza jego wnet się stała.
Serce do niego należeć będzie.
Mój Czarny Aniele,Mój Czarny Aniele..
Z Dedykacją dla wszystkich nie szczęśliwych..
Komentarze (3)
a świat jes taki TYCI hehe
Ciekawy wiersz...mi się podoba :) ciekawi mnie też
pojęcie anioła-ja o nich nie potrafię pisać:)
pozdrawiam
Kochanie tak się ciezę ze zdecydowałąs sie do nas
dojść ;)
Wiersz piękny jakzawsze :)
Tylko smutny :/
Ale nie ważne.. mam nadzieję że nie przedstawia twoich
uczuć, bo inaczej cię ^^
pozdrawiam z ;)