Czarodziejka
wrzesień zdumiony przystanął
gdy cichutko zza opłotków
jak piękna czarodziejka
(tak mówią o jesieni)
z przepychem kolorów
przybyła na ziemię
drzewom w parku
żółtoczerwone suknie ubrała
zawiesiła na srebrnych nitkach
pajęczych
krople rosy małe
złoto brzozowych liści
we fiolet wrzosów wplotła
musnęła jabłka w sadzie
gruszkom słodyczy dodała
zatrzymała się nad wodą
gdzie stara wierzba rosła
Trzcinom włosy potargała
ulubione łąki odwiedziła
tam babie lato z żurawiami
płynie aż do nieba
z naszymi marzeniami
to piękno urzekające
z dobrem połączone
w blasku rannego słońca
naturą stworzone
Komentarze (52)
Jesień potrafi naprawdę wyczarować cuda... A Ty piękne
wiersze :)
Pięknie karmag" jesień opisałaś:))
Nawet lata nie jest żal.
Pozdrawiam
Z pozdrowieniami i podziękowaniami.
Lato minęło jesień się zaczyna...piękny barwny
wiersz...pozdrawiam serdecznie.
Magiczny wiersz, śliczny jest! Pozdrawiam :)
ładne słowa użyłaś. pozdrawiam
Szczerze kochana Marianno,nigdy nie mam Twoich
przepięknych wierszy dość...urzekasz pięknem,moje
klimaty,pozdrawiam słonecznie jeszcze z Ciechocinka :)
Złota, czy odziana w pelerynę z kaloszami na nogach
podoba mi się jesienna czarodziejka przechadzająca się
po lasach i polach :)
Marianno, serdecznie pozdrawiam :)
jesień czaruje pełnią barw
U mnie piękny dzień ,jeszcze nie ma takich obrazów jak
w wierszu.
:)
Piäknie obrazowo o jesieni czarodziejce:) Serdecznie
pozdrawiam:)
Pięknie o najpiękniejszej porze roku :-) Pozdrawiam
:-)
Witaj,
piekny hymn na cześć pięknej jesieni.
Dzięki za pamięć - odnoszę wrażenie, że coś jestem u
Ciebie nie na topie - chyba się utopę...
Pozdrawiam.
Pięknie bardzo malowniczo i obrazowo piszesz o
polskiej jesieni ale właśnie taka jest
Pozdrawiam cieplutko Marianno :)