A czas jak rzeka...
Nie mam do ciebie zalu,
bol minie,kiedys zapomne,
idz dalej swoja droga,
o nic sie nie upomne...
Nie bede nigdy prosic-
prostowac sciezki zbladzenia,
za raz zamknietymi drzwiami,
nie znajdziesz zaru spelnienia...
Zrozumiec tylko trzeba,
choc boli i krwawi serce,
kurczowo milosci nie trzymac,
a szukac jej nowe miejsce...
Bo kazda milosc to chwila,
utonie w morzu problemach,
bol,radosc,tesknota przemija,
u schylku zycia nic nie ma...
Moze jedynie tylko
jak stare zdjecie pozolkle,
peta sie droga kreta,
wspomnienie milosci okrutne...
I zal odchodzenia doskwiera,
obrazy szarzyzna wytarte,
do nikad zmierzam juz teraz,
zostawiam milosci wymarle...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.