Czas na sen
Śpij laluniu już,
czarne oczka zmruż.
Zaraz księżyc ci zaświeci,
spyta - jeszcze nie śpią dzieci?
A ta mała rozbrykana
choć w piżamkę już ubrana,
nie zamierza spać
- tylko hopsasać.
Zaśnij słonko moje złote,
ranek znów będzie kłopotem.
Na autobus nie zdążymy,
do przedszkola się spóźnimy.
Teraz nie chcesz spać.
Rankiem trudno wstać.
autor
Elena Bo
Dodano: 2015-01-29 00:17:47
Ten wiersz przeczytano 2141 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Może być
Miła kołysanka, pozdrawiam:)