Czas pustyni
Betlejem blisko, już w żłóbku ścielą
zapachnie sianem.
Czasu zbyt mało, by zajrzeć w siebie
- ścieżki splątane.
Nagle odzierasz i każesz szukać
tego, co cenne.
Bezbronne drzewo szarpane wiatrem -
nabiera piękna.
Upada, wstaje, wstając, upada -
żywi nadzieję.
Puch biały, miękki rozjaśni mroki
nim gwiazda wzejdzie.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-11-29 17:54:22
Ten wiersz przeczytano 1274 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Święta tuż, tuż...
Pozdrawiam :-)
Aniu dziękuje za korektę, jak zwykle celna i
bezcenną:) Pozdrawiam
Ładnie. Przeczytało mi się "żywi nadzieję" zamiast
"żyje nadzieją" i "rozjaśni" zamiast "rozjaśnia", ale
to nie mój wiersz. Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz pozdrawiam
Wprowadziłaś przyjemny przedświąteczny nastrój. Wiersz
skłania czytelnika do świątecznej refleksji.
Pozdrawiam:)
Optymistyczna gwiazdka nadziei.
Miłego wieczorku Celinko paa
przedświątecznie, nastrojowo
Jak zwykle u Ciebie - bardzo ładnie i nastrojowo z
ciekawą refleksją.
Pozdrawiam, Celinko:)
Tak, zanim gwiazda wzejdzie :D Pozdrawiam +++
Coraz bliżej święta... moc serdecznych pozdrowień :)
Ten żłóbek w Betlejem niech pozwoli odzyskać to co
najcenniejsze i niech nastanie, narodzi się nowe a
dzieciątko Jezus niech swoim narodzeniem
pobłogosławi.Pozdrawiam serdecznie.
nastrojowo
Teraz oczekujemy na nadejście.