Czas rozstajnych dróg
Umieszczam słowa najpiękniejszej nuty jaką znam.
Dróg rozstajnych nagły żal, przypomina, że
odchodzić czas,
w cienie gór i w brzegi dnia,
żeby spotkać innych nas.
Nas z przed wielu lat,
wśród zgubionych dni,
tego chłopca, którym byłem ja, szczęśliwe
sny.
Tą dziewczynę, którą dobrze znasz, jej
dawne łzy.
Dokąd mam pójsć, w którą z dróg, chcę
odnaleźć ciszę Twoich rąk,
i usłyszeć echo słów, znów uwierzyć, że
gdzieś są.
Dni z przed wielu lat,
najpiękniejsze dni,
tamten chłopak, którym byłem ja, szczęśliwe
sny,
Ta dziewczyna uśmiech jej i płacz,
to przecież Ty.
Dróg rozstajnych odszedł czar, dolinami,
już nadchodzi cień, rozchmórz się i
spojrzyj w dal,
może tam jest nowy dzień.
Dzień wolny jak ptak, co w błękit się
wzbił,
i ten chlopak, którym jestem ja,
a obok Ty.
I ten chłopak, którym jestem ja,
a obok Ty.
...For my Heart...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.