Czas zapłonu...
gierkówką gnam
wśród zieleni stoi dama
deszcz zaczyna padać
więc zatrzymuję się
z zapytaniem
-podwieść cie
w odpowiedzi słyszę
nie po trzysta
szybko myślę
jazda szybka
czy szybka prędkość
za zielone apartament mam
na pochyłe drzewo nie wchodzę
konia w obce ręce oddać jak pomidor
nacisnąłem 200 koni
mówiąc-moknij sobie...
...porządniejsze mam 2012-04
autor
nea
Dodano: 2015-07-02 06:34:42
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Szybka refleksja:)
ciekawe
Ciekawie i refleksyjnie. Pozdrawiam.
Super tekst....
Jak bierze trzysta, to pewnie w krzakach, schowane ma
własne porsche.