Czasami ...
Pociąga Cię moje ciało
Lecz kochanie seks to dla mnie mało
Rywalizacji nie znoszę
Więc o zrozumienie grzecznie proszę
Nie chcę bezsensownych kłutni
Bo po nich oboje chodzimy smutni
Nie chcę cierpienia
Nie chcę w milczeniu siedzenia
Nie będę "miłością" nr dwa
Nie będę w kolejce na ciebie czekała
Nie będę się narzucała...
Będę cierpliwie milczała
Ale miarka mej cierpliwości i milczenia
jest bardzo mała.
Czasami Ciebie dla siebie całego bym
chciała
Czasami marzę byś był tylko ze mną
Czasami złość mnie wypala od środka
Czasami w smutku siedzę
Czasami mam nadzieję ...
A czasami jej brak
Czasami przy mnie jest Twe ciało a duszy
brak
Czy wiesz jaki przegranej walki w
rywalizacji z grą jest smak?
Komentować nie będę ... Ten który powinien wiedzieć że te słowa kieruję do niego będzie o tym wiedział
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.