Czasem
Czasem żałuję
że nie mogę być
mgłą
unosić się lekko
nad lasem
albo na polach pustych
gdzie wiatr tylko
i dzikie trawy bujają
w powietrzu
uśmiech miałabym
mgławy
opadałby srebrzystą rosą
ogrzany słońcem
znikałby zapomniany
znikałabym i ja
gdzieś pod niebem
ubrana w milczenie
ciszą byłabym
nieistnieniem.
Komentarze (52)
Witaj basieńko miła panienko:)Kornaciu - słoneczko,
już Cię widzę w roli mgły:))) ale się
rozmelancholniłam:)) Nie wiem czemu, ale Twoje wiersze
coraz bardziej mi się podobają. Jak Ty to robisz...I
wersyfikacja jest świetna, jesteś rozpoznawalna:) Tak
trzymać!
Witaj bardzo ładny wiersz być ulotną jak mgła
pozdrawiam
Czasami we mgle można się zagubić.
Dobrze, że tylko czasem Kornatko. Smutno. Ja wierzę,
że to ten dzisiejszy dzień nastroił Cię na taką nutę,
a jutro, kiedy wyjrzy słońce i po mgłach śladu nie
zostanie i Ty o nich zapomnisz:) Pozdrawiam
serdecznie. Piękny ten wiersz:))
ładne to Twoje żałowanie - ładna melancholia-
cieplutko pozdrawiam:)
Też chciałbym się cieszyć życiem, nie będąc narażonym
na zranienia! Pozdrawiam!
Witam Basiu:)
kazdy z Nas ludzi ma inne od zycia oczekiwania:)
cieszmy sie tym co mamy:)
pozdrawiam serdecznie:)