czasem wystarczy
jeszcze niebo czerwienieje
na zachodzie a już szarość
tuli kwiatom płatki do snu
powoli wstaje
nabiera blasku pachnie
maciejką idąc aleją gwiazd
spogląda na ziemię
rozświetlając jej zakamarki
zło mieszka w nocy
z twarzą w mroku
nie lubi go
on sprzyja zakochanym
słucha westchnień łączy serca
tysiące historii mógłby opisać
gdyby chciał
czasami
kiedy jest mi źle a smutek
i rozterki szarpią i niepokoją
patrząc na srebrną poświatę
wylewam cały mój żal
nigdy nic nie mówi
ale umie słuchać
Komentarze (21)
Noc,jednocześnie zbiera radość i ból,ładnie pokazałaś
to w wierszu.Pozdrawiam
Pośród gwiazd i kwiatów zapachem idą zakochani
miłością i wonią nocy pokonani. ładnie o miłości.
noc jest piekna tylko niekiedy myśli nasze
przytłaczające , wieć życze promieni słonecznych w
myślach :)
lubię nocną ciszę , w ogóle lubię ciszę (nie boję się
swoich myśli;)) ,,zło mieszka w nocy
z twarzą w mroku"-zło moim zdaniem nie mieszka w nocy,
tylko w niektórych ludziach w ich myślach.pozdrawiam
Nocna cisza prowokuje do zwierzeń ... :)
Pięknie są dobrane te słowa.