W czasie wyjazdu...
:*****
Szukam Cię między palcami
Tam zazwyczaj bywałeś
Szukam na ramieniu
Gdzie ustami całowałeś
Nie ma Cię także na mych plecach
Gdzie Twe palce jak po lesie biegały
I nie ma Cię na mich ustach
Które tylko i wyłącznie Ciebie całowały
Dzięki tym paru dniom bez Ciebie
Paru dniom rozstania
Zrozumiałam wreszcie siebie
Iż jesteś dla mnie jak na pustyni
studnia
Tobie zaufałam
Każdą myśl z Tobą dziele
Ciebie pokochałam
I swym życiem się także dziele
Tak bardzo mi cię brakuje
Przez tych kilka dni
Tak bardzo cię potrzebuje
Choć na parę chwil
Kochanie nie było mnie parę dni a tak bardzo tęskniłam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.