Czekając na ciszę
Do Ciebie
piszę wiersz
choć wszystko
traci sens
nie słuchaj
głosów złych
ja wrócę
uwierz mi
To ten
ostatni raz
gdy stanę
twarzą w twarz
Wypełnię
życiowy cel
i wrócę
o tym wiedz
Jak nikt
wspierasz Mnie
i za to
dziękować chcę
KOCHAM CIĘ...
Jak obiecał
tak wrócił
w dębowej trumnie
Ciało zmasakrowane
jej serce zranione
myślała że to koniec
a był to
dopiero początek
autor
Fabiano
Dodano: 2011-07-07 15:12:55
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Co dalej się wydarzy ? Już za chwilę zobaczycie ;)
Uwierzyla i czekala,co teraz bedzie z jej biednym
sercem?+++
Dziękuję za komentarze ;) oczywiście to dopiero
początek ich historii czy zakończenie się wam spodoba
mam nadzieje że tak. Co do mojego sposobu pisania. To
jestem otwarty na wasze wskazówki :)
Smutne i dramatyczne
Hmmm zapewne początek ciszy..?...
smutny temat
początek w rytmie i rymowany...później zachwiałes
tym...i jak dla mnie koncówka do dopracowania...
Uśmiechy posyłam ;))))M
czytało się początek miło..koniec dobrze serce
zraniło...płynny...krótki...a treściwy...pozdrawiam
ciepło
witaj..przejmuje do głębi .pozdrawiam++
Fabiano,ciekawie napisałeś,ale to horror jest?
Pozdrawiam:)