Czekam...
Czekam na Ciebie cierpliwie
nasłuchując Twoich kroków...
Milczę w nadziei że kiedyś przemówię
A ty zrozumiesz...
Nie ubarwiam słów bo
przecież jesteś daltonistą...
Jednak wierzę że pokonasz próg
niezdecydowania
I śmiało lecz bez pośpiechu
wejdziesz w moje życie...
Wypełnisz je wariacją i pewnością
że po dziś na pewno nadejdzie jutro...
autor
wiolek
Dodano: 2005-06-14 08:47:34
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.