czekam

trudno przechodzą słowa prze gardło, że nie jest chyba pisane nam
każdy koniec jest bolesny, gdy zostaje człowiek sam
to, że już się nie odezwiesz wyobrazić sobie strach
gdy jest ciemno czy też jasno to i tak bolesny stan

tylko raz jeszcze wejść w twą głowę, zapewnić myśli chcę
że już ma dawna postać w niej dziś nie mieści się


tak często za tobą się rozglądam, gdziekolwiek bym była
tak często nasze wspomnienia przeglądam których pamięć jeszcze nie zmyła

wyglądam przez przez okno a moje życie przelatuje mi przed oczami
wypatruje linię życia, a ona ucieka między palcami

miewam sny przedziwne, w których potykam się o ciebie
miewam pragnienia przelotne, że jesteśmy razem w niebie

momentami cię obwiniam, staram znaleźć szereg wad
nie udaje się mi nigdy choć powodów wiele mam...

autor

wariatkatanczy

Napisany: 2008-07-22 Dodano: 2008-07-22 22:56:29

Ten wiersz przeczytano 664 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Samotność

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie