czekam na dłonie...
tak na naprawdę czekam
na dłonie, które
by mnie zabrały gdzieś daleko,
czekam na ciało,
które zbuduje mi bepieczny
mur...
wierzę w akt poznawczy,
wierzę, że się pojawisz
realnie...
nie tylko w snach...
staniesz się czymś prawdziwym
będziesz Tym przy kim
będę śnić...
dla Gościa mojej wyobraźni
autor
Jaskółka
Dodano: 2005-01-20 22:35:17
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 177
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.