czekam,czekaj...
miłości...w więzieniu
Chcę Cię tutaj,to tak bardzo boli
Wiesz jak to jest,czas tak wolno goni
Czekając w próżni,umieram powoli
Marzysz już tylko,czas Ci pozwoli
Co z Tobą się dzieje?Jak teraz się
czujesz?
Niewinność...samotność...Czynów żałujesz
Będę na wieki,tylko i tylko Twoja
Więc się nie bój,w Tobie dusza moja
Tam gdzie czas płynie,z wolna,po mału
Pomyśl o mnie z czasem,we śnie mnie
pocałuj
Daj znak jakiś mały,marzeniom słodkim
snom
Me serce Cię ukołysze,jesteś w nim,tu jest
Twój dom
Nieskończoną ilość zmysłów nieznanych
oddam
Smak,zapach,dotyk,pokocham,
Oczom nie uwierzysz,usłyszysz wiele
Me serce zabije jak dzwony w kościele
Świecy blask ognia zauważysz w mych
oczach
Me ciało nagie,zatrzymasz sie na pagórkach
i wzlotach
Uwolnisz swą duszę,swoje"ja" prawdziwe
Krzywdź mnie namiętnie,kochając czule i
żywie
Chcę czuć Cię przy sobie,na sobie,obok
Chcę czuć tą słodycz,czekałam cały rok
Nie oddam nikomu,tej chwili jak sen
Chcę żegnać z Tobą jak i witać każdy
dzień
Popatrz teraz na mnie,choć to niemożliwe
Aniołem Twym jestem,użyczę Ci skrzydeł
Wolności zaznasz,satysfakcją wypełnisz,
Mnie zaspokoisz,uszanujesz,docenisz
"Najlepsza z najlepszych"-to chcę
usłyszeć
Obejmij,wypełnij namiętności krzykiem
Oddech mój przyspiesz i hamuj po mału
Duszę mą wykradnij,nakarm ją,umaluj
Pobódź do życia,umiera ostatnio
Daj kolor miłości,bo trochę wyblakła
Naucz mnie więcej,też Cię nauczę
Zło z dobrem połączę,nienawiść wykluczę
Co nie zabiło,wzmocniło nas oboje
W nocy się modlę,o Ciebie wciąż się boję
Lecz siłę swą oddaję,wiarę przekazuję
Z nadzieją,że ją odnajdziesz,że w sobie ją
czujesz
Więc na Ciebie tu czekam,bo czekać mi
przyszło
Dla Ciebie zachowam swą gorącą czystość
Pamiętaj o mnie wciąż i myśl bezustannie
Niezależnie od przyszłości i tego co się
stanie
Ty też czekaj na mnie,jak tylko
potrafisz
Wytrwaj w tej wierze...nie musisz się
martwić
...I zabierz mi TEN ostatni oddech
To w Twojej woli...więc pokaż co
możesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.