Czekamy na Ciebie
Irenko - Koncho, Świątecznie i Noworocznie składamy Tobie "Zdrowie" pod choinkę
Droga Irenko „Koncho” z Bejowa,
dawno już Ciebie u nas nie było.
Dzisiaj surfuję na telefonie,
nagle emocje się wyzwoliły.
Czytając info siadłam z wrażenia,
jesteś w szpitalu już trzy tygodnie.
Przestałaś słyszeć odgłosy życia,
choć swoją chorobę znosisz godnie.
Od czego Bejowi przyjaciele,
wsparcie Ci ślemy z głębi serc naszych.
Może to wcale nie znaczy wiele,
ale pogody ducha doświadczysz.
Rękę lekarza Pan Bóg prowadzi,
miejmy nadzieję na powrót zdrowia.
Gdy pierwsza gwiazdka ciemność
rozświetli,
usłyszysz z nieba kolędy słowa.
Trzymamy kciuki, jesteśmy z Tobą,
energia naszą ogromną siłą.
Bejowo jedną „Wielką Rodziną”,
powracaj do nas, a będzie miło.
Komentarze (77)
Dołączam się do życzeń: Szybkiego powrotu do zdrowia
Koncho.
Oksani: Ładny wiersz i miły gest wobec koleżanki z
beja.
dołączam się do życzeń i trzymam kciuki...
Pomyślnego popołudnia i wieczorku Oksaniu:)
Dziękuję Stumpy, serdeczności:-)
Ładny wiersz poświęcony dla Konchy, podłączam się do
niego .Miłego wieczoru.
Ziu-ka:-)
demono:-)
Dziękuję Wam Dziewczyny za Wsparcie dla Irenki.
Pozdrawiam pięknie na miłe popołudnie:-)
Szybkiego powrotu do zdrowia Irenko
i wracaj do nas:)
Kochana Koncho, Irenko, niech zdrowie płynie do Ciebie
każdą pozytywną myślą, do których i ja się dołączam i
wspieram całym sercem. Moc uścisków i serdeczności.
Ale to miłe, jestem wdzięczna Tobie PLUSZU za wsparcie
oraz Koleżankom i Kolegom Autorom, serdeczności:-)
w tej chwili już
do życzeń zdrowia
dołączył się i PLUSZ
:)
Dziękuję karacie najserdeczniej. Jesteśmy wspólnotą
aby wspomagać się wzajemnie...
Miłego popołudnia:-)
I tak trzymać Maryniu. Oj Irenka będzie rada z Waszych
wpisów, serdeczności mariat:-)
Też czekam, ale Ty Kochana nie wierć się na tej
grzędzie, jeszcze spadniesz i jajko potłuczesz:-)))
Ważne wsparcie w pięknych słowach
i ja również życzę zdrowia!
Dla Irenki - natychmiastowego powrotu tutaj na Bejowo
życzę i na przychylność oraz łaskę wszystkich bogów od
zdrowia liczę, że i Ten co nad nami też pobłogosławi.
W to nigdy nie wątpię, tak i tym razem będzie. Rzekłam
swoje jako ta kura na grzędzie i teraz czekam tylko na
otwarcie przez Irenkę drzwi.
Dziękuję Ewo serdecznie za słowa wsparcia, pozdrawiam
ciepło:-)
Irenko, wracaj do zdrowia. Wspieramy myślą i sercem.
Jeszcze wiele podróży z kochaną wnuczką przed Tobą.
Kraków czeka...