CZEMU LUDZIE PISZĄ WIERSZE ?
w dzisiejszym świecie
różnie można się porozumieć
są telefony internet
i nieśmiertelne listy
przekazujące wiadomości
dobre i złe
są osoby
którym to nie wystarcza
aby opisać swoje emocje
otworzyć głębię duszy
uciekają więc
do poezji tworząc wiersze
bardziej lub mniej udane
słowami malują
obraz własnego świata
podziwiają przyrodę
piszą o życiu i miłości
wyszydzają zło
i ludzkie przywary
jeżeli wiersz ma treść
jest zrozumiany
trzeba go tylko
odczytać właściwie
Jan Siuda
Komentarze (20)
Na tytuł mam odpowiedź, piszemy wiersze, bo czujemy
taką potrzebę ale i pewnie z tych samych przyczyn, że
ktoś drugi lubi je czytać. Pański wiersz ma treść i
jest zrozumiały; aż za bardzo zrozumiały - i w tym
tkwi problem. Wolałabym w wierszu bez rymu jakiś
środek stylistyczny, dobrą metaforę, ciekawą
przerzutnię, figurę retoryczną, więcej zawoalowanej
treści, żebym mogła przystanąć, pomyśleć i zapamiętać.
Tu mam wszystko jak na dłoni, opowiedziane bardzo
prostym językiem. Nie zapamiętam. Zyczę powiodzenia.
Ostatnio to modne - pisać wiersze. Leszek Długosz
śpiewał:
"... Bo fajnie, fajnie, fajnie być poetą
Nie musi w biurze, w biurze ślipić
I fuk mu cała dyscyplina
Tylko gitara i dziewczyna,
I złote gwiazdy liczyć
I mylić się, i liczyć,
I liczyć wciąż od nowa
Na ziemi w drzewie i w błękicie
Trudnego szukać słowa
I gniewać się, i martwić,
Bo ciągle jeszcze nie to,
I ciągle baczyć, i ciągle patrzeć,
I ciągle baczyć, i ciągle patrzeć
Ja nie chcę, nie chcę, nie chcę być poetą".
Więc może to przesada z tą głębią duszy.
W pisaniu jest sporo pozerstwa, pretensjonalności,
trochę matematyki, snobistycznych popisów jezykami
obcymi albo wulgarnością i można by tak wyliczać w
nieskończoność. Sądzę jednak, że są dwa główne motywy:
potrzeba podzielenia się myślami z innymi i związana
z tym potrzeba akceptacji. Stąd tak źle przyjmowana
jest krytyka, a ego łechcą pochwały. Bej pozbył się
forum, a ten temat właśnie się na to forum nadaje,
zamiast na wiersz, bo motywy pisania oraz tzw. meki
tworzenia to temat tak śliski, że prawie każdy się na
nim wykłada. Co do powyższego tekstu to odczytuję go
jako częściowe credo autora na ten temat, w
nieatrakcyjnej formie.
Ja piszę dla żony. Pozdrawiam
Każdy wiersz ma treść, która do nas dociera.
Zastanawiamy się nad tym dłużej. Innym razem
przechodzi bez echa. Pomimo, że każdy dobrze napisany.
Pozdrawiam.
nie rozumiem zakończenia....ale to może dlatego że
jestem śpiący...i bełkoczę....ale pisz, pisz