Czerń
Otula i okala me ciało we śnie
gdy na dworze noc bezgwieździsta
Okrywa mą postac za dnia
kiedy ukryc pragnę się przed światem
Skrywa mój wzrok zamglony
gdy pochylam głowę zrozpaczona
Podkreśla me piersi i biodra kuszące
kiedy pragnę uwieśc kochanka
Tę czerń kocham ponad życie
jednak proszę przeznaczenie
niech odpędza czerń kosmatą
tę niechcianą nielubianą!!!
autor
Anastazja!!!
Dodano: 2007-03-05 09:07:38
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.