Czerwona nitka
zacerowałam swoje oczy czerwoną nitką
by nie widzieć za wiele
by nie wiedzieć już wcale
rozgarniam dłońmi wspomnienia
gładzę niezdarnie brzegi kartek
z kalendarzy Twoich uśmiechów
albumów spojrzeń
opowiadam sobie bajki na dobranoc
o włosach rodzielanych na czworo
autor
McDalen
Dodano: 2007-12-18 17:04:24
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
a ta nitka jak cienka czerwona linia, a dobranocka
wiedzie do snu czterotorowego, który trzeba czujnie
sledzić; tak czujnie, ze wstajemy niewyspani. Lepiej
nie snić za wiele, lepiej już nie snic wcale- piszesz
treścią uniwersalną. Wierszem nieregularnym, jakie z
reguły omijam; tu znajduję jednak zarówno śc jak i
formę