Czerwone marginesy
Istoto myśląca
Na obraz i podobieństwo Boże stworzona
Pisząca czerwonym atramentem hasła i
propagandy
Na marginesach historii
Człowieku
Czy w procesie ewolucji
Straciłeś ową nieskazitelność?
A może za sprawą owocu
zgniłego i trującego w środku
Ale godnego Ciebie z wierzchu
Powoli stawałeś się chimerą dobra i zła?
A może owoc w twym sercu rozpuścił się
już?
Objął całe Twoje ciało
Odgradzając je od stwórcy
Powiedz mi
Czy zawsze traktowałeś bliźniego swego
Jak siebie samego
A więc wszystkich tak samo?
Powiedz mi
Czy nigdy nie chciałeś, aby ktoś zniknął
Nie uważałeś, że lepiej by było bez
niego
O choć słowami o przekonaniami
Mówiłeś, że jest Ci on obojętny
Głęboko w podświadomości
Nie życzyłeś mu śmierci?
I powiedz mi
Czy rozum Twój jest Ci błogosławieństwem
Czy klątwą
Komentarze (4)
przegadany. warto by go trochę "odchudzić" - pozdro :)
Ciekawy, refleksyjny wiersz. Daję +z przekonaniem...
Pozdrawiam! L.
wiersz wołanie do sumień moralitet Człowiek jest
mieszaniną dobra i zła zależy czemu wyznaje Co
przeważy takim jest, a rozum służyć powinien dobru
Wiersz ma przesłanie Wymowny + Pozdrawiam
wiersz daje do myslenia nad istota czlowieczenstwa,
fajnie ;)