Cześć Wojtek/erekcjato
Słyszałem że wyrzuciłeś babę z domu?
A taka była wspaniała,
całe osiedle zaspakajała.
Teraz panuje wielka posucha,
podobno prym wodzi
spod szesnastki głucha.
U ciebie była zawsze, żarcia pełna
micha,
a teraz co? Kicha!
Wszyscy przychodzili z siatkami
pełnymi butelek piwa, zabawa była
zawsze przednia i bardzo huczna,
cóż z tego że...
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
baba sztuczna?
autor
karl
Dodano: 2019-04-11 10:37:18
Ten wiersz przeczytano 1578 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
...a toś mnie zaskoczył :)
No cóż, tak to jest dzisiaj z chińszczyzną. O
reklamacji zapomnij :)
No cóż, zeszło powietrze...
Pozdrawiam serdecznie :)