Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z czetech do jednego

Było ich tylu że świat mój zamknął się
Czułam że musze z tego wyrwać swe Ja
Ale chęć igraszek zasłoniła mi oczy
i już nie iwedeziałam jak dalej gra się toczy.
po omacku szukałam tego jednykego.
Z czterech stron czterech ich. Wybierz jednego.
Jednego zabrał czas, innego praca...
Trzeciego, ulubionego porwała skąpa taca.
Dwa fronty były trudne, ten jeden z tacą poszedł sam...
Zostałeś właśnie ty...Powiedz, czy cię znam?
Czy wytrwasz tutaj ze mną,
nie pójdziesz tak jak oni?
Czy jednak może wolisz... Bym żyła w swej niedoli?
Nie, zostań... Nie mozesz tego zrobić...
Prosze ... nie więcej... miłości nie uchronisz ?!

autor

Xena94

Dodano: 2008-01-02 16:45:21
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »