Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Człapu, człapu, człap

Przed wejściem schody, bez poręczy,
a na nich starość z cicha jęczy.
Oddaj mi czasie tamte lata,
gdy żyła mama i mój tata.

Wtedy,biegiem je zaliczałam,
w wyścigu zawsze wygrywałam.
A teraz, człapię krok za krokiem
i coraz wolniej, z każdym rokiem.

Łatwiej jest schodzić, niż się wspinać,
kolana nie chcą już się zginać.
Pod górę wchodzę objuczona,
targania siatek nauczona.

Na trzecie piętro, powolutku
po dziewięć schodów, aż do skutku,
pod drzwiami staję zasapana
i coraz bliżej mam do Pana.

Ale co robić, windy nie ma,
więc nie smuć babciu i zmień temat.




autor

Koncha

Dodano: 2016-04-25 12:45:53
Ten wiersz przeczytano 1494 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

magda* magda*

Dobry wiersz. Cóż powiedzieć - proza życia.Nie zawsze
nam do śmiechu.Pozdrawiam.

andrew wrc andrew wrc

świetna, refleksyjna proza życia...miło widzieć i
zdrówka życzę:) pozdrawiam

Oksani Oksani

Witaj Kochana a nogi jak chodzą tak chodzą ALE CHODZĄ!

Młodym był każdy ale czy każdy doczeka dojrzałych
lat!!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie na miłe popołudnie:-)

Koncha Koncha

Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie w optymistycznych
komentarzach.
Mam teraz wizytę w środę, anestezjolog zakwalifikuje
mnie do zabiegu, może zgodzi się na narkozę, zamiast
znieczulenia miejscowego, które wspominam bez
entuzjazmu.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Człowiek narzeka, że źle, ale chce pożyć jeszcze, ale
tylko dla dzieci i z ciekawości co dalej...
Pozdrawiam.

wiki20 wiki20

mam podobnie, zwalniam,,,pozdrawiam :)

anna anna

więc nie smęć babciu i zmień temat.. bardzo mi się
podoba!!

karaszpiekla karaszpiekla

Niestety z upływem czasu stajemy się coraz bardziej
"sztuczni".
Podobno głupcy się nie boją.
Będzie dobrze!

DoroteK DoroteK

hmmm... ot tak wydawałoby się po prostu w temacie
przemijania

Donna Donna

Witaj Koncha, w sposób prawdziwy oddałaś zmagania z
codziennością.Trzymam kciuki aby wszystko poszło
dobrze podczas zabiegu. Strach to naturalne uczucie
przed każdą operacją,zobaczysz wszystko będzie dobrze.
Dużo zdrowia życzę. Serdeczności.

Koncha Koncha

To wierszydełko, powstało ze strachu przed zabiegiem,
który wyznaczono na 17.05.16, aby dodać sobie odwagi.
Nawet nie wiem dlaczego tak się boję, przecież mam już
jedną endoprotezę, prawie osiem lat:(

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »