cztery pory życia
każdy podróżnik z pomocą boską
czy to miasto czy maleńka wioszczyna
w domu rodzinnym życia beztroską
wiosnę zaczyna
potem z miłością jak wszyscy młodzi
odchodzi pragnąc wolności jak nieba
i choć rzeczywistość zapał ten chłodzi
lato ogrzewa
a kiedy nie ma już nic do zdobycia
starej załogi zabraknie w łodzi
dokucza samotność szarością życia
jesień nadchodzi
i rzuca na sukno ostatnią kartę
lecz wygrać się nie
da tego pokera
wtedy to życie już tak mało warte
zima zabiera
Komentarze (11)
Oryginalny wiersz Arturze. :)
Życzę Tobie słonecznego weekendu.
Takie SA koleje zycia.
Pozdrawiam:)
Przemijanie jest zapisane w życiu człowieka jak cztery
pory roku.
Pozdrawiam
Są kwiaty, którym ni jesień, ni zima nie jest
straszna... I nawet zimą można łapać słońce... Uśmiech
na niedzielę! :)
O ile się dożyje...to tak bywa.
Pozdrawiam :)
życiowo... i bardzo subtelnie.
Pozdrawiam :)
Mądra ciekawa refleksja w czterech porach życia
Pozdrawiam serdecznie
cztery pory roku - życie.
Trafnie o kolejach życia.
Pozdrawiam
życie człowieka można porównać do czterech pór roku.
Subtelnie o życiu, bardzo i się podoba!
Pozdrawiam:)