czułość dławi się płaczem..
podążając wzdłuż Twych linii papilarnych
zamieniam się w czułość
dotykiem stają sie moje usta
ciało nabrzmiało łzami.
odtrącasz mnie...
brzydzisz mym ciepłem
to nie tak być miało..
dla Ciebie odejdę..
zastanawiając się,
od kiedy miłość pozwala płakać?
autor
fly
Dodano: 2006-11-04 22:28:12
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.