Czwarty wojskowy
Serdeczne podziękowania dla KADRY ODDZIAŁU NEUROLOGICZNEGO 4 WOJSKOWEGO SZPITALA KLINICZNEGO WE WROCŁAWIU
No i w końcu pojechałem
Cały rok na to czekałem
Wielkie miasto szpital ...chwały
Do kliniki się dostałem
Gmach ogromny w rozbudowie
Wnet naprawię swoje zdrowie
Bo fachowcy tu wspaniali
Wszyscy w koło..powiadali
Drugie piętro do oddziału
Niech ocenią moje ciało
Rzekła doktor miłym głosem
Ja się zajmę twoim losem
Tak jak rzekła tak zrobiła
Szereg badań zaleciła
Gdy zmierzałem ku końcowi
Zbuntowało się moje zdrowie
Tym co dbali, mnie leczyli
W każdej chwili mili byli
Ja dziękuje wam zwyczajnie
Ze byliście tacy… fajni .
Komentarze (37)
Tylko się cieszyć, że renoma kliniki spełniła Twoje
oczekiwania?
Paweł, nie ważne, że tylko rok na to czekałeś
najważniejsze jest zdrowie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Fajny tekst, ale to czekanie
Pozdrawiam:-)
Ładne podziękowanie,
ale to czekanie nie fajne.
Pozdrawiam.
"N" tu uciekło, w "zwyczajnie"
Ja dziękuje wam zwyczaje
--------------
A poza tym - z Twojego wiersza się dowiedziałam, że
wojskowe szpitale były ponumerowane, we Wrocławiu
4-ty, a w Żaganiu był 105-ty, też wojskowy.
Wszystko było bardzo ładnie
ale czekać roczek to chyba za długo
Fajny wierszyk
pozdrawiam
Fajny wiersz,ale tak myślę,że oni tak się zachowywali
jak powinni.I to jest smutne że co być powinno
normalnym zwykłym obowiązkiem staje się czynem
chwalebnym.Pozdrawiam.
Trafiłeś na osoby z powołania i dobrym sercem, warto
jest takim osobom podziękować jak ty, to zrobiłeś.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia.
są ludzie o dużym i wspaniałym sercu
takim ludziom należy się podziekowanie
miałam ostatnio styczność z takim ludźmi
w klinice chirurgii naczyniowej w Chrzanowie/ operacja
tetniaka aorty brzusznej u Mojego męża/
życzę dużo zdrowia ::)
Kultura osobista wymaga, żeby podziękować personelowi
oddziału za postawienie pacjenta na nogi. Twój wiersz
Justynie jest tego przykładem, zachowanie godne
naśladowania. Życzę zdrowia, pozdrawiam.
dziękuję zwyczajnie*
Dobrze, że są jeszcze ludzie o wspaniałym sercu i
kwalifikacjach, którzy pomagają i wyleczą!
Pozdrowienia ślę i życzę dużo zdrowia:)
Bardzo ładny wiersz i ładnie postąpiłeś dziękując
lekarzom, niech wiedzą jacy są potrzebni i doceniani.
Ja też jestem wdzięczna lekarzom, bo po trzydziestu
latach przywrócili wzrok synowi / tu w Kanadzie/ .
Serdecznie pozdrawiam Justyn.
lekarze i pielęgniarki z powołania,,,pozdrawiam :)
...piękne podziękowanie za to, że tak miło zajęli się
losem chorego, co cały rok czekał na miejsce...lekko i
wesoło to opisałeś....jednak od zbuntowało się moje
zdrowie...i dalej...zagubiłeś rytm i
wesołość...wyczuwa się jego...haczenie w
wersetach....może coś da się z tym zrobić...pozdrawiam
serdecznie
witaj dawno Ciebie nie czytałem
lekko i na wesoło
pozdrawiam
Bardzo sympatyczne podziękowania, ja chciałabym takie
dostać
Pozdrawiam