Czy...
Czy mam przyrównać cię do dnia letniego?
Jesteś piękniejsza i bardziej łagodna.
Wiatr strząsa płatki pąka majowego
I zbyt jest krótki lata czas pogodny.
Czasem żar zbytni w oku słońca błyszczy
Lub chowa ono złote lico w chmury;
Wszystko, co piękne, swoje piękno niszczy
Przypadkiem albo zmiennością Natury.
Nie zwiędnie jednak, ginąc w zapomnieniu,
Twe wieczne lato, a twe piękno czyste
Przetrwa. Nie będziesz błądziła w Śmierci
cieniu;
Żyj tu, wpleciona w strofy wiekuiste.
Póki ma ludzkość wzrok, a w piersi
tchnienie,
Będzie żył wiersz ten, a w nim twe
istnienie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.