Czy...
Dużo czasu na myślenie...
Jedna chwila zburzyć może
ułożony schemat życia
była droga jest rozdroże
rata z czekiem bez pokrycia
A za oknem dzień jaśnieje
złuda spada znów na ziemię
słońce błyszczy lecz nie grzeje
czy to jeszcze są promienie
Myśli jak opary czarne
kraczą wielkim niepokojem
zamiast dnia noce polarne
nabita lufa z nabojem
Czy to kiedyś jeszcze minie
świat otuli ciepły ranek
róża płatki swe rozwinie
spokój wkroczy na nasz ganek
Zacznę znowu ufać ludziom
chociaż serce będzie z lodu
wierzyć słowom nie orędziom
znajdę znak dobrego kodu
A przyroda szanowana
ziemia zszyje swoje blizny
powiesz do mnie ukochana
z serca a nie darowizny
...czy zmienimy się...
Komentarze (22)
Jestem pod wrażeniem,świetny wiersz.
świetny wiersz,
jedna chwila a może zniweczyć cały dorobek życia,
pozdrawiam:)
Nam się tylko tak samolubnie wydaje że wiemy że
rozumiemy. Pozdrawiam Cię Poezjio
Kolejny raz czytam i dalej się zachwycam .
Pozdrowionka Łucjo ;)
trudno powiedzieć,czy się zmienimy...były
zdarzenia,które wydawało się,ze lud się zjednoczył,że
wszyscy jesteśmy sobie bliscy...trochę to trwało ...a
teraz...sercem pozdrawiam :)
Bardzo dobry utwór. Co do pytania pod nim: nie, myślę,
że nie. Pamiętam taki odcinek " Z Archiwum X", w
którym bohater mógł spełnić swoje życzenie. I on
chciał, żeby na ziemi zapanował pokók. W efekcie
zniknęła cała ludzkość. Myślę, że nie ma czegoś
takiego co by nas zmusiło do innego nastawienia.
Pozdrawiam@
Znakomity wiersz! Tak, jedna chwila może zburzyć
porządek... Ale nie byliśmy przygotowani, zupełnie jak
małe dzieci... Zapomnieliśmy, co to całkowity chaos
gospodarczy, gwałtowna śmierć itd...
"Wierzyć słowom, nie orędziom"... Cóż... Tak jest,
dokładnie, ale więcej nie napiszę, bo, gdy myślę o
tych orędziach oraz wygłaszających, to nóż w kieszeni
się otwiera...
I puenta świetna!
Z wielkim podobaniem :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)