Czy była
wyszła
z dotyku uśmiechem
muśnięta promykiem o brzasku
iskrami przed najczulszą porą
po opuszczonych zasłonach
cicho nawet na palcach
nie ma jej w tobie
i nie wie czy była
prawdziwa
wyszła tak jak się wychodzi
z pięknego ujęcia
Komentarze (22)
Pięknie, tajemniczo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tajemncze wersy.
Zmuszasz czytelnika do zatrzymania się nad wierszem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zostawiła ślad w sercu odbijając się w wierszu, a więc
była:)
Pozdrawiam ciepło :)
może choć odbicie jej zostało.
Zmieniłam klimat z refleksyjnego na ciepły, jednak.
Myślę, że to Wena tak drażni się z nami. Pozdrawiam
cieplutko z podobaniem dla wiersza:)
Odbierając wiersz dosłownie, to skoro wyszła z
pięknego ujęcia, musiała choć przez moment być
prawdziwą. Tak mi się wydaje, choć mogę się mylić, nie
wnikając w to co autorka miała na myśli.
Pozdrawiam z podobaniem refleksyjnego wiersza :)