Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Czy coś z tego... ? -...

Wiersz z 11.1988 r. - dedykowany. (K.K.-K. - przepraszam... - tylko tak się mogło stać...) 10. 06. 2020 r.

Pełen tytuł:
Czy coś z tego?... - (żołnierstwo?)


Czy coś z tego po - zostanie?
(- to pisanie – na kolanie...)
…i - gdy (- przyjdzie...) - nocka ciemna
(- Zechcesz ze mną się pojednać...)

- Czy mnie – przegnasz?

Jeśli tak – to rad - nierad...
- pójdę! - w śnieg, jesienny grad
- i noc przejdzie:
(jak w piosence)
{nie Twe!}

– będą pieścić ręce.

(i – nic - więcej...)


***



Odp. (imaginacja)

Ja czekam Ciebie – nie wierszy.
One płyną... - nie wiedzieć skąd…
Czy miłość Twa... - tylko w poezji?
Przyjedź do mnie. Zrób - pierwszy...

(…błąd.)

11.1988 r.

Dzisiaj nie umiałbym, nie mogłbym być już tak bezwględy wobec kogoś i siebie. Nie muszę zresztą i nie chcę. - Myślałem, ze mozna kochać - i wielbić - bezkarnie.

Dodano: 2020-06-10 18:25:59
Ten wiersz przeczytano 1069 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

@Krystek @Krystek

Myślę, że to szczęście móc przeżyć tak płomienną
miłość. Pozdrawiam serdecznie:)

mala.duza mala.duza

intrygujący styl... wchodzi się w akcje szybko i lekko

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marce: to byl tlko krociutki odcinek. ukazywal się
wtdy - kazdego dnia, - do szuflady... - nie moglsmy
się widwać. To rezyserowalo "Zycie" - za ktorym -
zawsze stoja ludzie, ktorm czasem wydaje się ,ze to
oni - dyygują ta orkiestrą. - Tylko tyle, ze ja - i
jej matkę - zobaczylem pierwszy raz - w penej wizji.
Ona pewnie mogla mec wtedy ze dwa- trzy lata. - i
zobaczylem niektore inne wydarzenia. uznalem, ze bylem
chwilowo "nienormaly" - i przeszedlem - bo i musialem
- nad wizją - jako przypadkową - do porządku dziennego
- i dalszego uczestnictwa w lekcji polskiego.

marcepani marcepani

"To" - w sensie utwór - w innym znaczeniu - tego już
wiedzieć nie mogę. Utwór jest wyjątkowo krótki. W moim
odczuciu, aż prosi się o rozwinięcie - pozdrawiam Cię
Serdecznie :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marce: I pragnąlem - kochając - i wiedzialem ,ze nie
powinienem. Historia - zbyt dramatyczna, a miłośc-
zbyt wielka - żeby ją kalac- bulwarowa czy Portalową
opowieścią. - A gdyby nie oan - nc w moimdoroslym
życiu - ne byłoby takie, jak było. - A Ona - przecie
musiala zapomniec. -swoją (takze) swoją krzywdę, ktore
- kiedy zobaczyliśmy sie po raz pierwszy - zadne z nas
nie przewidzialo. - Nich ma maximum - szczęscia. - Bo
milośc- nie zawsze jest szczęsliwa.

karl karl

dobrze idzie
Pozdrawiam serdecznie

marcepani marcepani

:)) jestem pewna, że mógłbyś to dalej pociągnąć.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »