Czy jeszcze mało
W głowie mi się poprzewracało,
Bo choć mam dużo to wciąż mi mało.
Dużo mam biedy, marzeń, złości,
A tak malutko jest w tym radości.
Nędza zabiera wszystkie marzenia,
I jak zaraza się rozprzestrzenia.
Włazi w kieszenie, rani portfele,
Pozostawiając resztek niewiele.
Narzekań słowa wciskając w życie,
Mając poparcie w nie dobrobycie.
I utyskiwań zwiększając żale,
Nie zostawiając nadziei wcale.
A złość, no cóż, jak przyczepiona,
Do współistnienia z krzywdą stworzona.
Na grunt podatny trafia jak padnie,
Zamęt straszliwy siejąc dokładnie.
Odpowiedź chętnie dać by się dało,
Czy to jest dużo, czy jeszcze mało.
Komentarze (5)
Cieszą Cię ulotne chwile, to się czuje w tym wierszu.
Subtelnie piszesz, ja też się uczę od innych tego.
Sama świadomość "poprzewracania" w głowie nie
wprowadzi porządku, ale to dobry ku temu początek :)
Temat na czasie, przekazany interesująco - dla mnie
super
Wiersz mi się podoba jest na czasie dla każdego z
nas,ale ci co potrafią cieszyć się z małych rzeczy są
naprawde szczęśliwi , tym drugim wciąż mało nigdy nie
dosyć i to są biedni ludzi .
Najszczęśliwsi są ci, co potrafią z małych rzeczy
czerpać radość i żyć pełną życia...
Dobry wiersz, temat na czasie biorąc pod uwagę
narastający hmmmm.... kryzys