Czy kiedyś będe lwicą?
Dla K.. i dla Basi kochanej i dla Danielka bo wczoraj mu było smutno...
Nie przeczytam więcej wiersza o miłości
żadnego!
Nie będe poezją ranić serca mojego!
Smętnych piosenek już nię bede słuchała!
Choćbym wszystkie płyty wynieść z domu
miała!
Schowam głęboko komedie romantyczne!
Bo drażnią mnie ogromnie aktoreczki
śliczne!
Będe teraz czytać książki fantastyczne!
Już nigdy nie sięgnę bo jakieś
romantyczne!
Wyrzucę wszystko co przypomina mi
Ciebie...
i te chwile gdy z Tobą czułam się jak w
niebie...
Już nigdy nie będe przez Ciebie płakała!
Choćbym sto powodów do płaczu miała!
Zabiję wszelkie o Tobie wspomnienie!
Odejdziesz mój drogi... odejdziesz w
zapomnienie!
I stanę się teraz inna zupełnie!
Nie znajdziesz już słodkiej dziewczynki we
mnie!
I będe odważna, silna, przebojowa!
Całe swe życie poskładam od nowa!
I nikt mi tego życia już więcej nie
zepsuje...
BOŻE JAK TO WSZYSTKO DO MNIE NIE PASUJE!
Jak ja z małego kotka w lwicę się
przeobrażę?
I chyba właściwie wcale o tym nie
marzę...
Zostanę dalej jak szklaneczka krucha i Ty
rozbijesz mnie do końca...
Ale jako rozbite szkiełka będe mogła za to
zamieniać w tęcze promyki słońca...
I może taka tęcza komuś humor poprawi na
chwilę...
Bo z rozbitą duszą nie dla siebie lecz dla
innych się żyje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.