Czy ktoś spotkał moją radość...
Czy ktoś spotkał moją radość...
zgubiłam ją gdzieś po drodze,
drodze życia niełatwego...
Z tą zgubą się nie pogodzę.
Pomóżcie mi ją odnaleźć,
bo tak tęsknię za uśmiechem,
za dowcipem, żartowaniem,
szaleństwem, a nawet grzechem.
Chcę znów cieszyć się do łez,
poczuć uniesienie, błogość...
Muszę mieć ją znów przy sobie.
Czy ktoś spotkał moją radość...
Wróć do mnie radości moja!!!
autor
Jolcia
Dodano: 2006-07-15 00:11:44
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.