Czy panta rhei? - felieton
***
5)
Przemyśl lenia
Czy panta rhei? - felieton
Sprzeciwić się Heraklitowi z Efezu mi nie
wypada. Poniekąd jestem jego
spadkobierca.
Ale Izajasz już mógłby. Dziwne ale jego
ostrzeżenia są nadal aktualne
Oto tekst z 1936 roku :
"Nieprzyjaciel (...) postanowił kraj nasz
zdobyć od wewnątrz, od strony przekonań.
Miliony(...) idą na agitację wśród mas
pracującego ludu, wśród inteligencji, nie
wykluczając młodzieży szkolnej. Wyzyskać
pragną agitatorzy nieszczęsny kryzys
gospodarczy, w którego uścisku jęczy
przecie świat cały, by podjudzać obywateli
przeciw własnemu rządowi, przeciw ojczyźnie
i Bogu. Każdy naturalny przejaw niedostatku
służy im za powód, aby siać zwątpienie i
niezadowolenie. Podjudza się by podjudzać;
nic nie mogą przecież ulżyć doli biednego
ci, co nie w jego obronie stanęli, ale
zgłodniałych mas jako narzędzia używają by
walczyć z państwem i Bogiem. Sprawdzać się
więc i u nas poczynają słowa Pisma
Świętego: "Naród łaknąć będzie, a gdy
będzie łaknąć, przeklinać będzie króla
swego i Boga swego." (Iz 8, 21)".
Czy nie jest jakby z dni dzisiejszych?
Może tylko łaknienia nieco ewoluowały.
* - tekst z: Jan Poplatek Św Andrzej Bobola
Łowca dusz
*
Komentarze (3)
Pozwolę sobie za Anią :)
Pozdrawiam janusz.ku
Na całym świecie podjudzanie stało się już stałym
narzędzie w walce o władzę.
Trudno mi się zdecydować, co komentować. Ostatecznie,
docenię (+) tylko pamięć lub dociekliwość wygrzebaną z
archiwum historii.