CZY TO SEN CZY PRAWDA
Gdy trzymałem Twoją dłoń,
twarzą pieściłem włosy.
Poczułem cudowną woń
i wilgoć porannej rosy.
Przywarliśmy tak do siebie,
nie chcąc się rozstawać.
Marzę mieć przy sobie Ciebie,
pocałunki sobie dawać.
Już słoneczko się zbudziło,
serce nerwowo już skacze.
Czas ucieka gdy jest miło,
czy ja jutro Cię zobaczę ?
Tak, szepnęłaś obiecuje Tobie,
dziękuję moje słoneczko.
Jeszcze wspaniałą kawę zrobię
a Ty pościelisz łóżeczko.
autor
wojtek W
Dodano: 2007-12-10 00:10:00
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
A może sen na jawie...któż to wie,jak nie Wy ;p
Forma dobra i rym zachowany bardzo cieplusio erotyk
napisany!
Prawda ? a wyszło jak marzenie... lekki erotyk
z ładnym zakończeniem........
Tak to obrazowo i realistycznie przedstawiłeś, że się
rozczuliłem, i chyba już nie usnę.
Wiersz jest bardzo ładny jak zawsze. Ale powiem coś o
nim, co dotyczy również mojego pisania wierszy. Nie
obrazisz się , że policzyłam twoje sylaby i doszłam do
wniosku, że też nie szczycą sie precyzją wymogu. A
ja zawsze mam takie skrupuły że nie piszę według
reguły.
sen to czy jawa? nie odpowiem ci na to pytanie, sam
musisz odpowiedziec na nie...chyba jednak prawda bo
tek realnie pisane, życzę ci by to słoneczko przez
ciebie było mocno kochane ;) Pozdrawiam