Czy wystarczy?
Nie zawsze wychodzi to co chciało by się zrobić ale...
Kocham Ciebie Mój Aniele
I dla Ciebie świat swój zmienię
Chcę być twym rycerzem małym
I chcę służyć Ci ramieniem
Chcę byś zawsze była pewna,
Że Cię nigdy nie zawiodę
Że ja jestem jak parasol
Który chroni w niepogodę
że dla Ciebie świat swój szary
poukładam i posprzątam
będę z Tobą i dla Ciebie
nawet w ciemnych życia kątach.
Będę wiatrem w Twoich żaglach
Będę sterem Twojej łodzi
Kroplą czystej wody będę
Żeby usta Twoje chłodzić
Będę cieniem na pustyni
Kiedy żar się z nieba leje
Ciepłym Szalem na Twej szyi
Kiedy zimny wiatr zawieje
Chcę być Twą bezpieczną tratwą
Na bezkresnych życia morzach
Ale czy Ci to wystarczy?
Niech się dzieje Wola Boża.
Uczę się wszystkiego co jest dobre i kochane. Ucze się Ciebie na pamięć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.