Czy żony kochają?
Bywa różnie,
Raz młody człowiek mistrza zagadnął
wstydliwie.
- Czy niewiasty małżonków kochają
prawdziwie?
- Tak, kochają niezmiernie małżonków,
atoli,
powiem ci w konfidencji, że nie zawsze
swoich.
ale niezmiennie mistrz życzy uśmiechu i sympatycznych snów:).
autor
Marek Żak
Dodano: 2020-12-07 19:42:13
Ten wiersz przeczytano 1480 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
:-))))))))
Potrafisz mnie rozśmieszać - dzięki :-))
Dobranoc, Marku
jednak więcej jest tych co kochają
swoich małżonków,
życzę miłego wieczoru:)
Ha, ha!
Dzięki za miłe słowa:). Tak, to działa, jak sądzę, w
obie strony, ale do mistrza zgłosił się mężczyzna:).
Pozdrawiamy wieczornie.
Dobre:))
Dodam jednak, że to działa w obie strony, mężowie
także często kochają cudze żony:)
Pozdrawiam, Marku serdecznie :)
ależ ten Mistrz uczony w życiowe spekulacje i
słuszności o dziwo za każdym razem ma niesamowitą
rację:))
pozdrawiam Marku serdecznie:)
Przezabawna satyra ukazująca niewierność kobiet-można
rzec również kobiet-Pozdrawiam
A to akurat prawda Panie Marku
W punkt
Witaj, Marku :-)
No to się tylko do Mistrza uśmiechnę :-) Bo wiesz, jak
małżonki kochają nie zawsze swoich mężów, tak i
mężowie nie zawsze swoje małżonki :-)
Pozdrawiam :-)
Żona męża - jak żołnierz rumaka miłuje.
Żołnierz dba o wierzchowca: przeciera, szczotkuje,
Nieraz ogon rozczesze, porządkuje grzywę,
Kopyta czyści, kuje... Dowody prawdziwej
To miłości. A koń się wcale nie obraża,
Gdy żołnierzowi jechać na innym się zdarza.
Tak samo dba o męża kochająca żona:
Pilnuje, by komora była napełniona,
Świeża bielizna w skrzyni, talary w sepecie,
A jeśli czasem z innym zapomni się, przecie
Czy mąż na tym co traci? Jeśli pan wpływowy
Może przez to uzyskać jaki honor nowy,
Nikt mu (przynajmniej w oczy) o rogach nie wspomni,
A może jakaś inna z nim się też zapomni...
hahaha...i ja niezmiennie będę chwalić mistrza za
poczucie humoru i trafne mądrości...:)))
Pozdrawiam :)
różnie bywa... ja tak
No właśnie, różnie to bywa :)
dokładnie tak pomyślałam od razu kiedy przeczytałam
tytuł.