O czymś, banalnie..
Czym żeś miłości, serca wyobraźnią
Co dzień krzyżując się z rzeczywistości
jaźnią.
W myślach mych przybierając nieznanej
kobiety postać
Jako żeś marzeniem, marzeniem musisz
pozostać.
Tyś uczuciem najpiękniejszym ze wszelkiego
stworzenia
Dla tego-m dla ciebie wszystkiego wart
poświęcenia.
Jesteś tym ciepłem gdy dookoła bije
chłodem,
Jesteś tym ogniem gdy człowiek skuty
lodem.
Od początku istnienia ukryta w duszy, w
nas,
Raz prawdziwie przebudzona, niezniszczalna
niczym czas.
Ciebie nikt nie zaprzeczy, nie zdoła zabić
morderca,
Ty żeś ogniwem łączącym dwa serca.
Pamiętaj człowieku, miłości władający
mieczem,
Istnieje cielesne pożądanie, temu nie
zaprzeczesz.
Gdy ciebie tak ogranie, nakrywając myśli
kocem,
Pamiętaj, ze ono miłości nie podstawą lecz
miłości owocem.
Gdzieś ty jest, me miłości
odzwierciedlenie,
Jeszcze Cię nie odnalazłem lecz nadzieją
nasycone me myślenie.
I choć los przekorny będzie długi czas
odwlekać,
Tak stojąc choćby wieczność będę Ciebie
czekać.
A gdy samotność uderza w twego serca
dzwony,
Dumnie wyjdź naprzeciw, pozostań
niewzruszony.
Samotności, przecież ja się ciebie nie
boję,
Bo wraz z tobą i w tobie dla miłości
stoję.
I nawet gdy majątku twego zabiorą pieniężne
wartości,
Będąc ubogim, bogatym zawsze będziesz w
miłości.
Komentarze (3)
Wiersz ciekawy, raczej oryginalnością "grzeszy".
pieknie poprostu pieknie +
Miłości należą się najpiękniejsze słowa Te są wyważone
szanujące i prawdziwe w żadnym razie banalne Piękna
Poezja na duży Plus