CZYSTOŚĆ
Przy źródle się spotkali
filozof i pewien artysta
tak o nim rozprawiali
traktując jako przystań.
Artysta ujął to prosto:
Źródło poucza nas
bije i rzeką się staje
niosąc ze sobą piach.
Filozof popadł w zadumę
i kwestię wygłosił tą:
Źródło orzeźwia wszystkich
służy dobrocią swą.
Mieliby obaj rację
gdyby nie pewien fakt
Źródło musi być czyste
to podstawowy akt.
autor
wwp.
Dodano: 2009-03-02 09:07:11
Ten wiersz przeczytano 1683 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
niezwykle filozoficzny i trafny... jak źródło wody,
bijące tą oczywistością... bardzo udany konstrukcją
całego wywodu... pozdrawiam
lekkie , filozoficzne , dobra końcówka...
wiersz z humorkiem, świetny na dzisiejszy słoneczny
poniedziałek
Bardzo mądry wiersz. Myśli też będą czyste, jeśli
będzie takie serce. Twój wiersz mówi o człowieku i
jego wnętrzu.
mądre te twoje przemyślenia...i zgrabnie napisane